Składniki mojej mieszanki odżywczo- myjącej do wykorzystania do twarzy, szyi i dekoltu oraz na całe ciało, zamiast środków myjących. Mieszanka swietnie oczyszcza i odżywia skórę. Jest swoistą pastą z drobinkami delikatnie peelingującymi. Na twarzy ściąga pory i ujędrnia. Stosuję raz dziennie codziennie lub co drugi dzień, chyba że mam lenia to wtedy dwa razy w tygodniu, ale staram się, żeby było to minimum co drugi dzień. Mieszam w równych proporcjach nastepujące pudry indyjskie:
Aritha Hesh lub Reetha Khadi - jest to to samo z tym, że Hesh za 100 gram koszt ok 12-15 zł, a Khadi za 150 gram koszt ok. 33 zł.
Shikakai Hesh lub Shikakai Khadi
Amla Hesh
Rose Hesh
Harde Hesh
Do mieszanki pudrów dodaję ciepłą (ale nie wrzącą) wodę i zostawiam na 10-30 minut, pastę nakładam na skórę i zostawiam na 5-15 min. w międzyczasie kilka razy masując skórę. Są opinie, że przy skórze bardzo suchej zamiast wody można dodawać mleko, ale ja nie czułam takiej potrzeby, mieszanka dla mnie jest bardzo łagodna i nie ma działania wysuszającego.
Polecam spróbować też osobom borykającym się z trądzikiem, sądzę, że powinna pomóc, a u osób z cerą tłustą myślę, że będzie regulować wydzielenie łoju - podzielcie się swoją opinią, jak Wam się sprawdzi proponowana mieszanka, bo ja jestem zachwycona i zaskoczona, że te prochy aż tak świetnie działają!!
Moja mieszanka odżywczo- myjąca do włosów zamiast szamponów i odżywek. Mieszanka swietnie oczyszcza i odżywia skórę głowy oraz włosy, nawet na suche końcówki już nie trzeba nakładać odżywki. Po użyciu mieszanki włosy są mięsiste, miękkie, uniesione od skóry głowy - po prostu niesamowicie żywe. Mieszanka skutecznie zahamowała mi wypadanie włosow, pobudziła wzrost nowych.
Mieszam w równych proporcjach nastepujące pudry indyjskie:
Aritha Hesh lub Reetha Khadi - jest to to samo z tym, że Hesh za 100 gram koszt ok 12-15 zł, a Khadi za 150 gram koszt ok. 33 zł.
Shikakai Hesh lub Shikakai Khadi
Brahmi Hesh
Kapoor Kachli Hesh
2 stołowe łyżki mieszanki (na moje włosy, a na bardzo długie włosy córki 4 stołowe łyżki) zalewam mocno ciepłą, ale nie wrzącą wodą i odstawiam na kilka godzin. Przed użyciem wkładam do ciepłej wody (naprz. do wanny lub naczynia), żeby mieszanka nie była zimna przy nakładaniu na głowę, wstrząsam i nakładam na głowę, pozostawiam pod czepkiem na minimum 15 minut, zmywam.
Polecam spróbować wszystkim niezależnie jaki rodzaj skóry czy włosow macie - mam wrażenie, że zioła działają na zasadzie jakiejś inteligencji, gdzie tłustą skórę głęboko i dokładnie oczyszczają, a suchą bardzo delikatnie łagodzą i odżywiają.
Odżywczy i ochronny krem na lato, jak zrobić dobry krem, jak dbać o skórę latem.
Latem trudno uniknąć działania promieni słonecznych, a te – jak wiadomo – szkodzą skórze. Aby po lecie skóra nie wyglądała starzej, warto stosować odpowiedni krem, dobry krem powinien zabezpiczać skórę i przedewszystkim zawierać składniki nawilżające i odżywiające skórę.
Krem, który proponuję jest dość treściwy, jeśli dla kogoś będzie zbyt "ciężki" na stosowanie na dzień to będzie idealny do zastosowania na noc - zregeneruje i odżywi skórę. Krem jest bardzo wydajny i niewielką ilość wystarczy aby zadbać o twarz, szyje i dekolt, krem wchłania sie całkowicie do matu po kilku minutach i nie pozostawia tłustego ani lepkiego filmu, co jest udręką przy większości kremach latem nawet tych rzekomo ultralekkich. Składniki kremu zawierają naturalną ochronę UV, zapobiegają łuszczeniu się naskórka, pobudza komórki do odnowy, uelastycznia i uszczelnia naskórek, co opóźnia procesy starzenia się skóry.
Na filmie krem wykonałam z półproduktów zamówionych w sklepie ecospa, olej z kiełków ryżu kupuję http://ukrainashop.com/opis/2450682/olej-z-kielkow-ryzu-100-naturalny-20-ml-aromatika.html
Uwaga!!, ze względu na to, że krem nie zawiera konserwantów powinien być przechowywany w lodówce i zużyty w ciągu miesiąca, ew. krem można lekko podkonserwować kilkoma kroplami olejku eterycznego lawendowego lub z drzewa herbacianego, co wydłuży czas o kilka tygodni i umożliwi niewielkie porcje kremu trzymać przez kilka dni poza lodówką.
Masło do ciała czekoladowe, naturalna ochrona UV.
Tylko kilka przykładów dlaczego warto zrobić swoje masło do ciała:
jest naturalnym, łagodnym filtrem UV;
odżywi skórę, a zawarte w nim witaminy pomagą zredukować przesuszenie;
posiada właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne;
może być też świetnym balsamem do włosów;
pomocne będzie też na:
rozstępy, wysypkę, łuszczenie się skóry po opalaniu i poparzenia słoneczne, swędzenie skóry, małe rany, pęknięcia skóry, ukąszenia owadów, uszkodzenia skóry spowodowane warunkami zewnętrznymi, alergie skórne, wypryski, szorstką skórę na stopach, łokciach, kolanach, dłoniach;
bedzie pachnieć tak jak zechcesz :)
Utworzenie własnej mieszanki zapachu jest absolutnym luksusem na który każda z nas może sobie pozwolić.
W starożytności sztukę wykorzystania olejków eterycznych znali tylko wybrańcy, umiejętnosci te uważane były za nadprzyrodzone, dostępne jedynie wtajemniczonym.
6000 lat ludzkość zna zachwycające oddziaływanie naturalnych olejków eterycznych, ich właściwości lecznicze i oczyszczające i odmładzające, niepowtarzalne aromaty. W czasach współczesnych staramy się przywrócić utraconą równowagę, zwracając się ku starej mądrości, odkrywając dla siebie ponownie dobroczynną moc olejków eterycznych.
Każdy olejek eteryczny ma wiele funkcji, ponieważ są one wieloskładnikowe. Istnieje jednak ogólna tendencja ich działania.
Działanie olejków eterycznych:
wszystkie olejki eteryczne mają działanie bakteriobójcze, przeciwzapalne i antyseptyczne,
wszystkie olejki eteryczne mają korzystne działanie na układ nerwowy,
wszystkie olejki eteryczne korzystnie oddziałują na emocje i zdrowie psychiczne,
wszystkie olejki eteryczne dają pozytywne rezultaty kosmetyczne i dermatologiczne, aktywnie przywracając i chroniąc piękno i zdrowie skóry i włosów,
wszystkie olejki eteryczne przywracają organizmowi mechanizm samoregulacji,
wszystkie olejki eteryczne mają właściwości bioenergetyczne,
70% olejków eterycznych szybko likwiduje uszkodzenia skóry po oparzeniach i urazach,
65% olejków eterycznych ma właściwości przeciwbólowe,
60% olejków eterycznych stymuluje erotycznie,
65% olejków eterycznych ma korzystne działanie na funkcje i stan dróg oddechowych,
50% olejków eterycznych normalizuje funkcje i stan organów krążenia,
40% olejków eterycznych działa leczniczo na układ trawienny,
40% olejków eterycznych przywraca funkcjonalne i tkankowe zdrowie organów systemu wydzielania,
30% olejków eterycznych oczyszcza organizm ze złogów, neutralizuje toksyny,
30% olejków eterycznych optymalizuje pracę gruczołów wydzielania wewnętrznego, normalizując gospodarkę hormonalną organizmu,
25% olejków eterycznych poprawia pracę układu kostnego,
20% olejków eterycznych ma działanie przeciwpasożytnicze.
Stosowanie olejków przy zachowaniu odpowiednich dawek nie ma negatywnych skutków ubocznych na organizm. Olejki nie uzależniają i nie tracą swej skuteczności, nie powodują również zaburzeń procesów fizjologicznych organizmu.
Podaję Wam kilka moich sprawdzonych przepisów na perfumy z olejków eterycznych, będę je uzupełniać z czasem.
Przepis na perfum: na 50 ml spirytusu:
50 kropli białego piżma (zapach)
15 kropli olejku eterycznego waniliowego (naturalny absolut)
10 kropli olejku eterycznego drzewa sandałowego
15 kropli olejku eterycznego lawendowego (lawenda z Prowansji)
5 kropli olejku eterycznego niauoli
15 kropli olejku eterycznego Neroli
40 kropli kwiatu wiśni (zapach)
Przepis na perfum z samych olejków eterycznych: Na 50 ml spirytusu:
olejki eteryczne 100% naturalne:
Paczula 15 kropel
Sandał 10 kropel
Lawenda 30 kropel
Szałwia muszkatołowa 30 kropel
Neroli 10 kropel
Bergamotka 30 kropel
Anyż 5 kropel Jaśmin 40 kropel (uwaga nie każdy jaśmin ładnie pachnie, wybierajcie ten dobry, ładnie pachnący mimo wyższej ceny, zresztą nie dotyczy to tylko jaśminu, a wszystkich olejków eterycznych też)
Enjoy!!
Tworzenie własnych perfum nie jest skomplikowane. Trudność polega na odpowiednim dobraniu aromatów, lecz tę umiejętność można z czasem wykształcić. Do produkcji perfum polecam wysokiej jakości 100% olejki eteryczne, które gwarantują intensywny, długotrwały zapach, są wchłaniane przez skórę pielęgnując ją oraz mają właściwości aromaterapeutyczne. Olejki eteryczne to też świetne afrodyzjaki. Perfumy można stworzyć na różne okazje: w zależności od nastroju energetyzujące, pobudzające lub uspokajające - jedyne ograniczenie to wyobraźnia i może jeszcze troszke wiedzy i praktyki.
Podaję Wam kilka moich sprawdzonych przepisów na perfumy z olejków eterycznych, będę je uzupełniać z czasem.
Przepis na perfum: na 50 ml spirytusu:
50 kropli białego piżma (zapach)
15 kropli olejku eterycznego waniliowego (naturalny absolut)
10 kropli olejku eterycznego drzewa sandałowego
15 kropli olejku eterycznego lawendowego (lawenda z Prowansji)
5 kropli olejku eterycznego niauoli
15 kropli olejku eterycznego Neroli
40 kropli kwiatu wiśni (zapach)
Przepis na perfum z samych olejków eterycznych: Na 50 ml spirytusu:
olejki eteryczne 100% naturalne:
Paczula 15 kropel
Sandał 10 kropel
Lawenda 30 kropel
Szałwia muszkatołowa 30 kropel
Neroli 10 kropel
Bergamotka 30 kropel
Anyż 5 kropel Jaśmin 40 kropel (uwaga nie każdy jaśmin ładnie pachnie, wybierajcie ten dobry, ładnie pachnący mimo wyższej ceny, zresztą nie dotyczy to tylko jaśminu, a wszystkich olejków eterycznych też)
Enjoy!!
Mgiełki wykonane z hydrolatów są idealna do pielęgnacji twarzy i ciała do odświeżenia i nawilżenia jako tonik oraz do zmycia makijażu.
Mgiełki do twarzy w okresie letnim posłużą: rano zamiast toniku, w ciągu dnia by odświeżyć skórę, a wieczorem by przywrócić jej energię.
Mgiełki świetnie orzeźwiają i chłodzą rozgrzaną skórę w upalne dni, warto je używać również na szyję i dekolt, a nawet całe ciało.
WAŻNE!! stosując mgiełkę czy wodę termalną należy rozpylić ją delikatnie na skórze, a po ok. 2 minutach osuszyć twarz chusteczką. W ten sposób skóra będzie nawilżona, a nie odwodniona.
Stopy niosą nas przez całe życie. To właśnie na nich opiera się cały ciężar naszego ciała. Z tego powodu bardzo ważna jest prawidłowa i systematyczna ich pielęgnacja. Jest to istotne nie tylko dla naszej urody i dobrego samopoczucia, ale również dla naszego zdrowia.
Stopy są w stanie powiedzieć bardzo wiele o człowieku, o tym jaki tryb życia prowadzi, co mu dolega oraz jaka jest jego zdrowotna kondycja.
Właściwie pielęgnowane stopy nie sprawiają kłopotów i mogą być naszą ozdobą. Warto poświęcić im chwilkę, zwłaszcza, że pielęgnacja stóp nie jest trudna ani czasochłonna.
Piękne zadbane stopy są ważnym elementem urody. Aksamitna i gładka skóra stóp daje nam poczucie komfortu i świeżości.
Już starożytni odkryli, że Księżyc ma ogromny wpływ na nasze życie. Fazy Księżyca wpływają na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne, na nasze emocje i nastroje.
Nie są to tylko nasze odczucia, również naukowcy uważają, że Księżyc reguluje wiele naszych procesów życiowych. Oczywiście jak zawsze w takich przypadkach zdania są podzielone i jedni twierdzą, że fazy Księżyca w jakiś sposób regulują nasz metabolizm i emocje, a inni stanowczo się temu sprzeciwiają.
Wzrost Księżyca to dobry czas na rekonwalescencję i odnowę. Wskazane jest odwiedzenie fryzjera – włosy dobrze przyjmują farbę i dobrze rosną, ścięte kilka dni po nowiu będą szybko i zdrowo odrastać. To też doskonały czas na zabiegi i kuracje kosmetyczne, które będą wyjątkowo skuteczne i przyniosą rewelacyjne efekty.
Gdy Księżyca ubywa organizm pozbywa się wody, znikają obrzęki, spada apetyt. Ubywanie Księżyca to najlepsza pora by zacząć odchudzanie, wówczas przy mniejszym wysiłku utrata wagi jest szybsza. To również pora depilacje, włosy będą wolniej odrastały. To czas na rwanie zębów, operacje i zabiegi chirurgiczne, rany goją się lepiej i jesteśmy bardziej odporni na ból.
P.S. taki kalendarz znalazłam: http://www.rytmnatury.pl/kalendarz-ksiezycowy-zdrowie-i-uroda
Olej kokosowy sprzyja utrzymaniu odpowiedniej wagi, a nawet odchudzaniu. Wynika to z faktu, iż tłuszcze w nim zawarte, nie są magazynowane w organizmie, a co za tym idzie, nie powodują niebezpiecznej dla zdrowia nadwagi i dolegliwości oraz chorób z nią związanych. Przyśpieszają także proces spalania tkanki tłuszczowej już odłożonej w naszym ciele.
Spożywanie oleju kokosowego pozwala na dostarczanie całego zestawu dobroczynnych czynników: kwas laurynowy zabija pokryte lipidami bakterie nie szkodząc jednocześnie bakteriom jelitowym, wszystkie kwasy średniołańcuchowe zabijają chorobotwórcze bakterie, pozostawiają przy życiu zdrowe, ale również po wyleczeniu organizmu dalej wpierają go w zdrowiu.
Kwas kaprylowy (znany także pod nazwą kwas oktanowy) jest jednym z nasyconych kwasów tłuszczowych, znajdujący się w naturalnej postaci w mleku różnych ssaków – w krowim i ludzkim oraz w olejach kokosowym i palmowym. Najczęstszym zastosowaniem kwasu kaprylowego w dziedzinie ochrony zdrowia jest leczenie zakażenia grzybami, szczególnie drożdżakami wszelkiego rodzaju, w tym zwłaszcza Candida albacans, wywołującego zakażenia u osób z osłabioną odpornością – czyli, co dość smutne, u olbrzymiej większości populacji.
Metabolizm to wszystkie procesy biochemiczne zachodzące w naszym organizmie, które polegają na przetwarzaniu dostarczanego mu pożywienia na energię niezbędną do podtrzymywania procesów życiowych. Tempo metabolizmu uzależnione jest od wielu czynników: wieku, masy ciała, trybu życia, nawyków żywieniowych i ogólnego stanu zdrowia. Na wiele z nich mamy realny wpływ.
Odchudzanie się ma na celu polepszenie naszego i wyglądu i samopoczucia, ale nie może być procesem, który mógłby mieć szkodliwy wpływ na nasz organizm. Większość diet bazuje na eliminacji tłuszczy z codziennego jadłospisu. Aby jednak nasza dieta była zdrowa, efektywna i nie niosła za sobą ubytków w organizmie musimy nauczyć się rozpoznawać rodzaje tłuszczów oraz wiedzieć których obecność w diecie jest niezbędna.
Oprócz sporej ilości produktów, co do których wszyscy wiedzą, że są niezdrowe jest też spora liczba dobrze zakamuflowanych „nieprzyjaciół”, których spożywanie może zmniejszyć efektywność starań o lepszą sylwetkę. Pseudo "zdrowa żywność", z długim czasem zdatnym do spożycia, jest napromieniowywana, sterylizowana lub pasteryzowana, które to czynności, usuwają bakterie, powodujące psucie żywności, ale razem ze składnikami odżywczymi. Czyli zjedzenie posiłku z takich produktów, da nam puste kalorie, bez żadnych witamin (albo witaminy będą wynikiem sztucznego wzbogacenia jak naprz. w sloikach dla dzieci). Dlatego unikamy wszelkiej "zdrowej żywności", z długim czasem przydatności do spożycia, oraz staramy się unikać chemicznych dodatków, wypełniaczy etc, czyli czytajmy etykiety!!, analizujmy!!, i nie dajmy się zwodzić!!
Najważniejszym elementem zdrowego stylu życia jest odpowiednio zbilansowana dieta, która dostarczy w odpowiednich ilościach nie tylko składników odżywczych (białka, tłuszcze i węglowodany), ale również błonnika, witamin i soli mineralnych.
Składniki odżywcze – białka, tłuszcze, węglowodany, nie tylko dostarczają kalorii, ale również budują tkanki, regulują przemianę materii, zapewniają odporność organizmu. Z kolei błonnik poprawia perystaltykę jelit – zapobiega zaparciom oraz chroni przed rozwojem nowotworów układu pokarmowego. Witaminy i sole mineralne usuwają wolne rodniki, poprawiają wygląd skóry włosów i paznokci oraz budują np. kości (wapń, fosfor).
Cytryna zawiera: olejki lotne, limonen (aż do 70%), alfa-terpinene, alfa-pinene, beta-pinene, citral, kumaryny, bioflawonoidy, witaminy A, B1, B2, B3 oraz witaminę C (40 - 50 mg na 100 g owocu), kleje roślinne.
Woda z cytryną wspomaga pracę układu pokarmowego i samooczyszczanie się organizmu z toksyn, obniża poziom cholesterolu, jest przydatna w nadciśnieniu.
Spożywanie świeżo wyciśniętego soku z cytryny wpływa korzystnie na stan skóry. Wzmacniając syntezę kolagenu, który nadaje skórze odporność mechaniczną, magazynuje wodę, przez co wzrasta nawilżenie skóry, przyspiesza regenerację skóry. Cytryna pomaga usunąć przebarwienia na skórze, sok z cytryny lub/i tonik (sok z cytryny z wodą lub hydrolatem) rozjaśnia, oczyszcza i orzeźwia cerę. Ponadto ściąga rozszerzone pory. A badania wykazały, że sok z cytryny przyspiesza leczenie opryszczki, grzybic skóry oraz trądziku. W pielęgnacji włosów odżywia je, wzmacnia i nadaje im połysk oraz odświeża kolor włosów blond.
Aleppo to nazwa jednego z najsłynniejszych mydeł na świecie. Wywodzi się ona od nazwy miasta położonego w północno-zachodniej Syrii w którym kostki są wytwarzane. Mydło Aleppo spotykane jest również pod nazwami: Savon d'Alep, Mydło Laurowe, Mydło Alep, Szare Mydło Syryjskie lub Mydło Ghar.
Unikalna, tradycyjna i wielowiekowa receptura sięgająca ósmego wieku naszej ery, niezwykłość cech i tła historycznego, połączona z najstarszymi metodami produkcji, opartymi o wysokiej jakości naturalne oleje roślinne z pierwszego tłoczenia, czynią Aleppo najczystszym i najlepszym mydełem na świecie.
Czysta, nieskażona sól z czasów, gdy ziemia była nieskazitelnie czysta. Zawiera pierwiastki i mikroelementy, których nasz organizm szczególnie potrzebuje. Od tysięcy lat sól była znana jako panaceum. Alchemicy nazywali ją "piątym żywiołem". Sól himalajska zawiera aż 84 minerały w formie koloidalnej, niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. W przeciwieństwie do powszechnie używanego, szkodliwego chlorku sodu, himalajska sól krystaliczna wykazuje niezwykłe właściwości prozdrowotne. Mikroelementy mają postać drobnych cząsteczek, dzięki czemu mogą być z łatwością absorbowane przez komórki ludzkiego ciała.
Dieta bogata w błonnik pokarmowy obfituje w witaminy antyoksydacyjne, błonnik tworzy dobre podłoże dla rozwoju właściwej flory bakteryjnej jelit, a wytwarzany przez niego śluz wykazuje działanie ochronne, hamując wchłanianie szkodliwych substancji powstających w wyniku procesów fermentacji i gnilnych.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, aby w dziennej diecie znalazło się co najmniej 35 g błonnika. Błonnik usprawnia pracę układu pokarmowego, sprzyja redukcji masy ciała, obniża poziom złego cholesterolu we krwi, obniża ryzyko chorób serca, zapobiega żylakom kończyn dolnych, oczyszcza organizm z toksyn i metali ciężkich, zapobiega chorobom cywilizacyjnym. Ponadto błonnik, który ja proponuję jest także cennym źródłem witamin i minerałów. Zrób sobie prezent - zrób sobie błonnik ;)
Składniki, które polecam: Ostropest plamisty - stymuluje regenerację starych i wytwarzanie nowych komórek wątroby. Zawarta w owocach sylimaryna podnosi poziom glutationu (rodzaj białka) w wątrobie, który będąc silnym przeciwutleniaczem (silniejszym niż wit. C i E) przeciwdziała uszkadzaniu komórek wątroby przez wolne rodniki. Sylimaryna stabilizuje błony komórkowe hepatocytów wątrobowych, przez co chroni wątrobę przed działaniem związków toksycznych i pobudza jej zdolności regeneracyjne Babka płesznik - odznacza się bardzo dużą zawartością błonnika (60-70 g w 100 g), jest zatem świetnym naturalnym środkiem na zaparcia i biegunki, regulującym wypróżnienia i pracę przewodu pokarmowego. Nasiona wiążą toksyny i wpływają na obniżenie złego cholesterolu LDL. Podnoszą także poziom dobrego cholesterolu HDL, pomagają wyeliminować z organizmu kwasy żółciowe i metale ciężkie, a nawet substancje rakotwórcze. Ważne: Podczas stosowania babki płesznik zaleca się częste picie płynów. Nasiona CHIA - kryją w sobie potężną leczniczą moc i dawkę energii, która wzmocni i odżywi organizm. Są niezwykle pożywne, stanowią obfite źródło kwasów tłuszczowych Omega 3 i Omega 6 w optymalnych proporcjach. Zawierają korzystne dla zdrowia długołańcuchowe nienasycone trójglicerydy w odpowiedniej proporcji, przez co zmniejszają złogi cholesterolu w ścianach naczyń krwionośnych. Chia to również źródło witamin, minerałów i przeciwutleniaczy. Zawiera witaminy: E, B1, B3, wapń, fosfor, magnez, żelazo, cynk i niacyna. Charakteryzują się wysoką zawartością łatwo przyswajalnego białka i sporą (25g w 100g) ilością błonnika. Zielony jęczmień - stanowi bogactwo witamin i składników mineralnych. Jest źródłem witamin z grupy B, antyoksydantów (witaminy C i E, beta-karotenu), żelaza, wapnia, magnezu i cynku. Zielone łodygi jęczmienia zawierają naturalne hormony i chlorofil, są bogate w niezbędne aminokwasy, te, których nasz organizm nie potrafi sam wyprodukować. Ma silne właściwości przeciwutleniające, co warunkuje jego działanie przeciw zapalne, przeciw nowotworowe i przeciw wirusowe. Pomaga w leczeniu trądziku i owrzodzeń, łagodzi bóle żołądka, bóle stawów i zmniejsza stany zapalne, a wysoka zawartość chlorofilu sprzyja odkwaszeniu organizmu. Jest źródłem rozpuszczalnego błonnika pokarmowego, który przyspiesza metabolizm tłuszczu w organizmie i obniża stężenie cholesterolu we krwi. Ponadto w zielonym jęczmieniu występują frakcje błonnika nierozpuszczalnego warunkujące korzystny wpływ na pracę układu pokarmowego. Czarnuszka siewna - ziarenka o olbrzymiej mocy, wspominana już w zapisach biblijnych. Panaceum starożytnych, które „leczy wszystko z wyjątkiem śmierci”, co dzisiejsi naukowcy potwierdzają licznymi badaniami. Nasionka czarnuszki posiadają ponad 100 aktywnych substancji, to prawdziwa skarbnica związków biologicznie aktywnych! Posiada silne właściwości antyzapalne, antynowotworowe, antyoksydacyjne i ochronne.
Zapraszam obejrzeć film w którym przygotowywuję mój błonnik oraz zapraszam do subskrypcji mojego kanału na YT.
Zakwaszenie - jest to nagromadzenie związków kwasowych w różnych częściach ciała, które gromadzą się w wyniku spożywania żywności o odczynie kwasowym i braku w diecie produktów alkalicznych (odkwaszających). Powoduje spowolnienie metabolizmu i szereg najróżniejszych schorzeń (artretyzm, reumatyzm, kamica, zgaga, zaparcia, nadciśnienie, itd.). Osłabienie tkanek (kości, skóra itp.) spowodowane pobieraniem z nich substancji alkalicznych w celu neutralizacji kwasów, co prowadzi min. do osteoporozy, wypadania włosów, przyspieszenie powstawania zmarszczek, szybszego starzenia całego organizmu itd.
W wyniku niewłaściwej diety, chemii w żywności szacuje się, że zakwaszony organizm ma nawet ponad 85% społeczeństwa, problem dotyczy także dzieci, jest to poważny problem cywilizacyjny.
Zakwaszenie ma swój udział w niemal wszystkich chorobach przewlekłych.
Objawy i skutki zakwaszenia organizmu:
złe samo poczucie, zawroty głowy, migreny.
przygnębienie, depresja, zaburzenia snu,
brak sił witalnych, szybkie męczenie się,
zmiany skórne, problemy z cerą, cellulitis,
trądzik u nastolatków i dorosłych,
wypadanie włosów, kruche paznokcie,
podkrążone oczy, intensywny zapach moczu,
bóle w okolicach układu moczowego, kamienie nerkowe,
dolegliwości ze strony układu pokarmowego
uczucie pełności, grzybica jelit, zaparcia
nadwaga, podwyższony poziom cholesterolu, cukrzyca,
nadciśnienie, choroby naczyń krwionośnych,
ostre i przewlekłe bóle kręgosłupa,
bóle stawów i mięśni, osteoporoza, reumatyzm
infekcje wirusowe, zakażenia grzybicze,
obniżona odporność organizmu.
Aby odkwasić, uniknąć zakwaszenia organizmu należy zadbać o właściwą dietę. W naszym codziennym menu powinno znaleźć się więcej produktów zasadotwórczych, a mniej kwasotwórczych (80% / 20%). Warto wprowadzić zdrowe nawyki żywieniowe. Należy pamiętać, że im prościej przyrządzone jedzenie, im mniejszej poddane obróbce, tym lepiej. Odkwaszanie organizmu pomaga nie tylko pozbyć się wielu schorzeń, ale też gwarantuje utratę wagi.
Zachęcam do zmian i zapraszam obejrzeć film, gdzie proponuję pewne elementy diety kolorów, dzięki której uzyskacie i utrzymacie równowagę organizmu. Zachęcam też do subskrypcji mojego kanału na YT.
Postęp cywilizacyjny sprawia, że ludzie permanentnie i stale zakwaszają swój organizm jedząc kwasotwórcze posiłki, co powoduje dyskomfort i podatność na choroby. Niestety nie istnieje nic, co by raz na zawsze odkwasiło organizm, są różne proszki alkalizujące, ale bez wyraźnej zmiany sposobu odżywiania nie da się utrzymać równowagę kwasowo-zasadową.
Organizm do pewnego momentu umie samodzielnie chronić się przed wysokim zakwaszeniem. Używa tzw. buforu wapniowego – pobiera wapń z kości i zębów, tworzy zasady i samodzielnie neutralizuje kwasy. Nie może tego robić w nie skończoność i stąd pojawiają się choroby.
Odkwasić organizm i zachować równowagę możemy jedynie odpowiednią dietą. Pomocna też będzie aktywność fizyczna. Zalecane jest zjadać ok. 80 % produktów zasadotwórczych i jedynie 20 % kwasotwórczych.
Zasadowo działają wszystkie warzywa i niektóre owoce. Najsilniej – buraki, czarne porzeczki, cytryny, wiśnie, marchew i śliwki.
Wszystkie fast foody i produkty wysoko przetworzone są mocno zakwaszające.
Produkty mocno zakwaszające:
mięso i wędliny (głównie wieprzowina), cukier i produkty go zawierające, sztuczne słodziki, alkohol, napoje gazowane, biała mąka pszenna i produkty, które z niej powstały, biały ryż, sery żółte, kawa, czarna herbata, kakao i czekolada, sól.
Zachęcam do zmian i zapraszam obejrzeć film, gdzie proponuję elementy diety kolorów na odkwaszanie, dzięki której uzyskacie i utrzymacie równowagę organizmu. Zachęcam też do subskrypcji mojego kanału na YT.
